Deweloperzy z Vanillaware należą do nielicznych japońskich studiów, które potrafią jeszcze sprawić, by na mojej twarzy pojawił się szeroki uśmiech, a serce zabiło mocniej. Nic w tym dziwnego, ponieważ każda wydana przez nich gra przeczy wszelkim standardom, a szatę graficzną porównuje się do ruchomych obrazów z czasów secesji.

Tajemnicza fabuła osadzona w klimatach science-fiction jest łakomym kąskiem dla kompozytora.

Kiedy niespełna pięć lat temu Vanillaware ogłosiło pracę nad nową grą, wiedziałem od razu, że oprócz niespotykanej podróży będzie na mnie czekać muzyka, której nie można wpisać w jakąkolwiek muzyczną ramę. Ścieżka dźwiękowa z 13 Sentinels: Aegis Rim skomponowana przez zespół kompozytorów z Basiscape znacząco wyróżnia się od pozostałych produkcji przygotowanych dla studia Vanillaware. Dotychczas Hitoshi Sakimoto i jego sztab utalentowanych muzyków zdążył już nas przyzwyczaić do melodii okraszonych baśniowymi dźwiękami.

Praca nad oprawą dźwiękowa do 13 Sentinels: Aegis Rim dla całego zespołu była zupełnie nowym, nieodkrytym rejonem. Choć dla części muzyków był to powrót na stare śmieci, tym razem grzebiąc nieco bardziej w elektronicznych brzmieniach, przygotowanie soundtracku, który będzie znakiem rozpoznawczym studia, miało być nie lada wyzwaniem. Czy udało im się to osiągnąć?

Ogromnym atutem gry 13 Sentinels: Aegis Rim jest nieprzeciętna ścieżka fabularna poruszająca się pomiędzy science-fiction a serialami anime z udziałem potężnych mechów. Może dla osób obeznanych w temacie japońskiej popkultury to nic zaskakującego, jednak losy tytułowej trzynastki licealistów, którzy z niewiadomych przyczyn są związani z potężnymi mechami, jest powiewem świeżości po wielu latach posuchy w temacie mechów. Tajemnicza fabuła osadzona w klimatach science-fiction jest łakomym kąskiem dla kompozytora, który może sobie pozwolić na dużą swobodę w napisaniu muzyki, aczkolwiek może też być klątwą, szczególnie kiedy żyjemy w czasach przebudzenia jeżeli chodzi o elektroniczne instrumenty.

DRAGON’S CROWN – złowrogie brzmienie

Nie jest też dla mnie żadnym zaskoczeniem, że Hitoshi Sakimoto – dyrektor muzyczny studia Basiscape – sięgnął po znaną mu dobrze stylistykę (KAIJU), adaptując przy tym popularne techniki kompozytorskie, jak ingerencja w linię melodyczną oraz modulowanie dźwięków. Szczególnie słychać to w tytułowej piosence Brat Overflow, do której zaśpiewała piosenkarka Hu Ito, a także w późniejszych tematach przygotowanych przez kompozytora. Nie ma co kryć, oprawa dźwiękowa w 13 Sentinels: Aegis Rim działa bardzo dobrze na wszystkich płaszczyznach. Kiedy trzeba, energetyzuje (VALINE) w trakcie naszych potyczek pomiędzy mechami a najeźdźcami z kosmosu (kaiju), szczególnie słychać tutaj kunszt kompozytorski członków zespołu z Basiscape (Rikako Watanabe, Yukinori Kikuchi, Kazuki Higashihara, Azusa Chiba etc.). Aby jednak nie popaść w rutynę (RIBOSE), postarano się o różnorodność (LEUCINE) w dźwiękach bitewnych skomponowanych przez kilku artystów.

Jeżeli już chodzi o utwory towarzyszące scenom fabularnym lub samym planszom (In the Doldrums), które zwiedzamy w trakcie naszych przygód, finalnie nie ma się do czego przyczepić. Połączenie syntezatorów z instrumentami klasycznymi zadziałało na każdym poziomie, a niekiedy delikatne wcięcia fortepianu bądź wiolonczeli tylko nadbudowują warstwę emocjonalną tytułowych bohaterów (Now or Never). W takim razie czy zespołowi z Basiscape udało się osiągnąć zamierzony cel? Jestem pewien, że każdy miłośnik popkultury japońskiej znajdzie tutaj coś dla siebie.

W innym przypadku jest to soundtrack zamknięty dla zachodniego słuchacza, który nic nie znajdzie wartościowego dla siebie, chyba że przynajmniej powierzchownie jest mu znana kultura muzyczna Japonii. Kolejną barierą dla przeciętnego słuchacza może okazać się również ilość muzyki, blisko 81 utworów zawartych na czterech krążkach wymaga od odbiorcy pełnego skupienia.

Każdy miłośnik popkultury japońskiej znajdzie tutaj coś dla siebie.

Jednak wiadomo, że muzyka komponowana przez studio Basiscape dla gier ze studia Vanillaware, jest głównie przeznaczona dla sympatyków tego typu stylistyki i nie zapowiada się, by cokolwiek w przyszłości miało się w tym temacie zmienić. Dlatego jeżeli dysponujesz czasem i chciałbyś poznać w skrócie współczesną stylistykę muzyczną rodem z kraju samurajów, to 13 Sentinels: Aegis Rim (do kupienia) będzie jednym z pierwszych kroków do poszerzenia swojej wiedzy na temat tej nietuzinkowej kultury.

Czytaj więcej:

Redaktor Naczelny

Mariusz Borkowski

Człowiek o ogromnym sercu do muzyki oraz odkrywca niepowtarzalnych dźwięków. Od wielu lat bez wytchnienia dzieli się z innymi swoją bezustanną pasją do melodii z gier wideo.