Przeprowadziliśmy krótki, lecz ciekawy wywiad z Halil Can Öztürkiem, autorem muzyki do niezależnej gry Inner Voices. Produkcja zawiera elementy horroru, toteż w wywiadzie skupiliśmy się na roli soundtracku w tytułach tego gatunku. Zobaczcie, co kompozytor ma na ten temat do powiedzenia.

gamemusic.pl: Od jak dawna zajmujesz się komponowaniem muzyki do gier wideo?

Halil Can Öztürk: To dla mnie w zasadzie nowy obszar. Pomimo że komponuję muzykę od siedmiu lat, można powiedzieć, że tworzeniem soundtracków do gier zajmuję się od około dwóch.

gamemusic.pl: W jaki sposób doszło do współpracy między tobą a polskim studiem Simulation Game Studios?

Halil Can Öztürk: Kiedy pracowali nad The Purgatory (taki tytuł miał wtedy ten projekt), właściciel przedstawił mi go i spytał, czy nie byłbym zainteresowany. Był on wtedy w fazie początkowej. Następnie spotkałem się z członkami zespołu i sporo dyskutowaliśmy na temat gry i jej ścieżki dźwiękowej. Jak się domyślasz, podjęliśmy decyzję o współpracy nad projektem, który ostatecznie otrzymał tytuł Inner Voices.

Pracowałem nad różnymi projektami i powiem szczerze, że horror to najłatwiejszy gatunek dla kompozytora. – Halil Can Öztürk

https://www.youtube.com/watch?v=KhZwIRxBPMg

gamemusic.pl: Czy dobrze czujesz się w klimatach z gatunku horror?

Halil Can Öztürk: Lubię gry i filmy z tego gatunku, co nie oznacza oczywiście, że lubię oglądać i grać w nie wszystkie. Pracowałem nad różnymi projektami i powiem szczerze, że horror to najłatwiejszy gatunek dla kompozytora. Taka jest przynajmniej moja opinia. Otrzymałem sporo ciepłych słów odnośnie moich kompozycji dla horrorów, więc mogę powiedzieć, że czuję się bardzo dobrze w tych klimatach. Nie powiem nic więcej, zobaczymy, co przyniesie przyszłość. Mam jednak nadzieję, że deweloperzy nie będą oferować mi propozycji pisania muzyki wyłącznie do horrorów. Chciałbym tworzyć też do innych gatunków.

gamemusic.pl: Jaki był twój cel podczas komponowania soundtracku do Inner Voices? Przestraszyć gracza czy wywołać w nim także inne uczucia?

Halil Can Öztürk: Jestem także graczem i myślę, że w grach z gatunku horror sound design jest o wiele ważniejszy niż ścieżka dźwiękowa. Nie twierdzę, że soundtrack jest mało istotny, w końcu to moja praca, uważam jednak, że sound design w tego typu projektach ma na mnie ogromny wpływ. Nie próbowałem więc przestraszyć gracza swoją muzyką, ponieważ elementy wywołujące strach już tam były. Biorąc pod uwagę, że Inner Voices nie jest tylko i wyłącznie horrorem, ale ma w sobie aspekty psychologiczne, skupiłem się bardziej na wywołaniu innych uczuć, jak to ujęłaś.

gamemusic.pl: Czy uważasz, że minimalizm kompozycji potęguje uczucie niepokoju i melancholii u odbiorcy? Skąd wybór takiej, a nie innej techniki kompozytorskiej?

Halil Can Öztürk: I tak, i nie – zależy jak go użyjesz. Osobiście uważam, że przy pomocy tej techniki można tworzyć na przykład melancholijne utwory. I spora część odbiorców się ze mną zgodzi. Można jednak wzmacniać to uczucie również przy pomocy innych technik. Stwierdziłem jednak, że taka opcja będzie lepiej pasować do atmosfery Inner Voices. Chciałem skupić się na kwestiach psychologicznych i fabularnych.

Jestem także graczem i myślę, że w grach z gatunku horror, sound design jest o wiele ważniejszy niż ścieżka dźwiękowa. – Halil Can Öztürk

gamemusic.pl: Czy możesz zdradzić nam, jakie są twoje obecne i przyszłe plany jeżeli chodzi o tworzenie soundtracków do gier?

Halil Can Öztürk: Jak już wspomniałem, oprócz bycia kompozytorem jestem także graczem. Praca nad soundtrackami do gier sprawia mi przyjemność. Planuję rozwijać się w tej branży. Jak na ironię, nigdy przedtem nie myślałem, że będę kiedyś tworzył muzykę do gier. Kiedyś przemysł gier wideo nie był tak popularny jak teraz. Jako kompozytorzy skupialiśmy się bardziej na filmie i telewizji. Wielu początkujących kompozytorów wybierało te media, ponieważ były bardziej popularne i przynosiły większe korzyści ekonomiczne. Niemniej jednak przemysł gier rozwinął się bardzo w ciągu ostatnich piętnastu lat i obecnie stwarza ogromny potencjał. To wielkie pole możliwości zarówno dla kompozytorów, jak i innych artystów. Obecnie pracuję nad kolejnymi projektami z branży gier i filmu. Nie wiadomo, co pokaże przyszłość, jednak mogę przyznać iż jestem szczęśliwy mogąc komponować muzykę do gier. Chciałbym brać udział w wielu innych tego typu przedsięwzięciach.

Redaktor

Izabela Besztocha

Miłośniczka gier niezależnych, głównie horrorów, zwracająca szczególną uwagę na sound design. Marzy o zostaniu sound designerem. Dysonanse, przestery i inne nieprzyjemne dźwięki to coś, czego lubi słuchać najbardziej.