Jeśli na poważnie zabraliście się do nauki komponowania i produkcji, zachęcony przez poprzednie trzy artykuły, to zapewne coraz lepiej ogarniacie takie rzeczy jak DAW, teoria, harmonia czy YouTube jako źródło wiedzy. W tej części nie przedstawię nic rewolucyjnego, za to podzielę się z wami małymi listami wartościowych książek czy kursów, w dużej mierze płatnych, które rzeczywiście dobrze jest sobie kupić, a potem intensywnie przerobić. Będzie krótko i w punktach. Będą tu dominować materiały orkiestrowe, bo na takim gatunku osobiście się skupiam, ale przedstawię też kilka źródeł bardziej uniwersalnych. Zaczynajmy!
Oto lista polecanych przeze mnie książek po polsku i po angielsku, które warto przeczytać. Część z nich dotyczy teorii i kompozycji, a część orkiestracji. Na inne niż orkiestralne gatunki raczej nic nie mam, bo nie znam — nie robię takiej muzyki, to trudno mi coś doradzić. Ale próbowałem robić kiedyś trance. Nauczyło mnie to, że pewne nowocześniejsze gatunki lepiej wyszukiwać w ramach filmów na YouTube i kursów wideo, bo książek raczej się nie pisze.
Dobrze jest zapoznać się z kilkoma książkami, które wzajemnie się uzupełniają.
Nadmienię, że sam przygotowałem ebooka wprowadzającego do teorii muzyki, dostępnego na Ebookpoint.
Z pomocą tych kilku książek zyskacie sporo podstawowej wiedzy. Ale, jak już wspominałem we wcześniejszych artykułach z tej serii, nie wystarczy przeczytać książki, trzeba jej treść jeszcze przerobić w praktyce.
Czas na kursy — to głównie połączenie materiałów wideo z tekstem. Dziś wiem, że największą wadą wszystkich kursów internetowych jest to, że oferują one zaledwie podstawy. Czy wybierzemy Evenant, czy kursy na Udemy, to zaawansowanych rzeczy się tam nie nauczymy. Powód jest prosty — kursy są tanie. Nie ma tylu klientów na produkty „zaawansowane”, więc ich się nie tworzy, bo cena byłaby zaporowa. Ale istnieje możliwość podjęcia studiów online, które, choć sporo kosztują, pozwalają zdobyć naprawdę dużo wiedzy.
To nie znaczy, że kursy na Udemy czy Evenant są złe. Przeciwnie, trafiają się wybitne perełki (nie tylko w zakresie muzyki). Dla osób początkujących są to świetne materiały do nauki, zwłaszcza na Udemy, gdzie często organizowane są spore promocje. Najwięcej wiedzy wyniosłem z kursu „Cinematic Music: From Idea to Finished Recording”, nagranego przez Arna Anderssona. Nie jestem pewien, czy kurs jest jeszcze oficjalnie dostępny do zakupu, ponieważ platforma Evenant z biegiem lat zmieniła model biznesowy i ofertę, ale jeśli uda wam się jeszcze zapisać na kurs, to warto skorzystać, dlatego o kursie tym wspominam.
Dziś poleciłbym głównie ofertę brytyjskiej Thinkspace Education — posiadają oni bardzo fajne kursy dla początkujących i średniozaawansowanych, ale oferują też studia kończące się dyplomem. Zapoznajcie się z ich kursami teorii, harmonii, budowania szablonów orkiestrowych oraz orkiestracji filmowej. Dla miłośników orkiestracji pozycją niemal obowiązkową są jeszcze wykłady Mike’a Verty. I tutaj muszę was ostrzec. Mike się nie cacka — sączy trunki wysokoprocentowe i zdarza mu się klnąć, ale o orkiestracji nauczy was więcej niż niejeden podręcznik i kurs za tysiące złotych.
A teraz lista stron, gdzie można szukać kursów:
Wymieniłem źródła, z których sam korzystałem. Są to głównie źródła anglojęzyczne, ponieważ na polskie nigdy nie trafiłem. Jeśli jednak takowe znacie, podzielcie się nimi w komentarzach do tego artykułu.
Polecę jeszcze jedną stronę, MuseScore. Niegdyś MuseScore było tylko bazą utworów muzycznych w postaci notacji. Do dziś można znaleźć tam dziesiątki tysięcy kompozycji oryginalnych i coverów, a nawet poważne zapisy utworów na orkiestrę z filmów czy gier. Ich ściągnięcie wymaga wykupienia konta premium (kilka dolarów na miesiąc), ale gorąco to polecam. Możecie ściągać utwory, studiować zapis nutowy i orkiestrację, przerzucać pliki MIDI do DAW i pracować tam z własnymi instrumentami. Takie zgłębianie utworów dużo wam da.
W 2021 roku na łamach MuseScore pojawiły się również wideokursy muzyczne. Tych jednak nie testowałem, więc nie mogę ich polecić (bo ich nie znam). Jest to jednak kolejna opcja do zdobywania wiedzy.
Jeśli już wspomniałem o notacji do studiowania, to zapoznajcie się z ofertą jeszcze jednej firmy, Omni Music Publishing: https://omnimusicpublishing.com/. Firma publikuje oficjalne zapisy nutowe do produkcji filmowych znanych kompozytorów, współpracując z tymi kompozytorami. Jeśli kiedykolwiek chcieliście przestudiować muzykę, która pojawiła się w hollywoodzkim hicie, oto wasza szansa.
Zalecam, abyście, dla skuteczniejszej nauki mieszali ze sobą różnorodne źródła wiedzy – YouTube, książki i kursy. Do tego dorzućcie samodzielną praktykę i pracę z muzyką w DAW, a pozytywnie wpłynie to na proces nauki. W kolejnych częściach tej serii omówię aspekty techniczne (sprzęt czy oprogramowanie), a także kwestie samej orkiestracji.