Minęły czterdzieści trzy lata od premiery automatowej wersji gry Donkey Kong, która na zawsze zmieniła historię elektronicznej rozrywki. Z każdą kolejną odsłoną małpich przygód marka Nintendo zyskiwała nowego bohatera. Szczególnie zawdzięcza to grom Donkey Kong Country, w których tytułowy antagonista przestał być już wyłącznie cieniem rodzeństwa hydraulików (Super Mario Bros).
Z każdą kolejną odsłoną małpich przygód marka Nintendo zyskiwała nowego bohatera.
Po świetnym przyjęciu automatowej gry Donkey Kong z 1981 roku główny bohater powtórzył swój sukces dopiero w 1994 roku na przenośnej wersji konsoli Nintendo Game Boy. Nowa wówczas produkcja, wciąż będąc grą platformową, została wzbogacona o zagadki logiczne, a także nieprzeciętną oprawę audio, przygotowaną przez Taisuke Arakiego. Sympatycy figlarnej małpy musieli czekać aż dekadę, by ujrzeć produkcję Mario vs. Donkey Kong, zrodzoną w laboratoriach zachodnich deweloperów, blisko współpracujących pod nadzorem japońskiego oddziału Nintendo.
Gra Mario vs. Donkey Kong, pierwotnie wydana w 2004 roku na konsolę przenośną Game Boy Advance, szybko zyskała uznanie fanów marki Nintendo. Osobą odpowiedzialną za muzykę do tej produkcji był Lawrence Schwedler, związany z włodarzami z Kioto od wielu lat. Pomimo ograniczeń sprzętowych 32-bitowej konsoli Lawrence zdołał wnieść powiew świeżości do melodii oryginalnie napisanych przez Kōjiego Kondō oraz Taisuke Arakiego.
Echa tych utworów w pełnej krasie mamy okazję odkrywać teraz na nowo za sprawą wydanego na konsolę Nintendo Switch remake’u gry Mario vs. Donkey Kong, do którego aranżacje przygotował Lawrence Schwedler. Dzięki współpracy z nowym zespołem ze studia DigiPen, w tym orkiestratorem Bruce`em Starkiem, kompozytor nie tylko odświeżył oryginalną muzykę, lecz także tchnął w nią nowe elementy, wzbogacając ją tym samym o walory artystyczne.
Schwedler w swoim soundtracku do Mario vs. Donkey Kong sięgnął po paletę gatunków muzycznych opierających się głównie o elementy jazzu. Szczególnie wybrzmiewa to na ekranie tytułowym, gdzie autorzy raczą nas melodiami wykorzystującymi schematy jazzu oraz kultury latynoskiej. Muzyka w grze towarzyszy nam na każdym roku, a każda kolejna plansza to melanż różnokolorowych dźwięków.
Lawrence Schwedler wraz z ekipą odpowiedzialną za aranżacje, odświeżając 32-bitowe melodie, nie tylko odrestaurowali ponad dwudziestoletnie kompozycje, lecz także nadali im nowe barwy za sprawą udziału w nagraniach sesyjnych muzyków. Jak sami mówią, była to raczej satysfakcjonująca zabawa niż praca, w dodatku z elementami wyzwalającymi nieograniczoną kreatywność i artystyczną swobodę.
Aby każde kolejne odświeżane produkcje Nintendo powstawały w tak przyjaznym środowisku.
Dlatego życzyłbym sobie i zespołom odpowiedzialnym za oprawę audio, aby każde kolejne odświeżane produkcje Nintendo powstawały w tak przyjaznym środowisku, gdzie kreatywność oraz swoboda znajdują przestrzeń do rozwijania wyjątkowych pomysłów.
Critical Hit Games debiutuje w stylu, którego nie powstydziłby się niejeden tytuł AAA od wielkiego wydawcy. Złożona, mroczna historia detektywistyczna w stylu noire? Jest. Oprawa wizualna, która w spektakularny wręcz sposób ukazuje futurystyczno-archaiczny Nowy Jork roku 2039? więcej
Oficjalnie zostałem sympatykiem gier z pogranicza powieści wizualnych (visual novel), które wiele osób – z powodu ich trywialnej estetyki graficznej oraz japońskiego poczucia humoru – po prostu omija szerokim łukiem. Co było punktem zapalnym, który sprawił, więcej
Należę do pokolenia, które znaczną większość filmów oglądało na taśmach VHS. Brak świadomości rodzicielskiej oraz fakt, że były to kompletnie inne czasy, pozwalają mi stwierdzić, iż przeważająca liczba tych tytułów nie miała nic wspólnego z filmami dla najmłodszych widzów. więcej
Koncert Final Symphony II to symfoniczna podróż przez światy FINAL FANTASY, której towarzyszy muzyka skomponowana przez Nobuo Uematsu oraz Masashiego Hamauzu. Pojawią się również znamienici goście. Czeka dla Was wiele atrakcji. Oprócz sprawdzenia swoich sił w quizie więcej