Wydany w 2011 Bulletstorm należy do polskich perełek gamedevu. Dynamiczna rozgrywka i wysoka jakość produkcji przełożyły się na dobre recenzje. Studio People Can Fly umieściło na swoim blogu obszerny wywiad z całym działem audio, w którym to opisują kulisy powstawania ścieżki dźwiękowej do Bulletstorm.
People Can Fly było też pierwszym w Polsce studiem, które w tak profesjonalny sposób podchodziło do tworzenia ścieżki dźwiękowej.
Jak twierdzi Adam Skorupa, Bulletstorm mocno inspirowało się hollywoodzkimi blockbusterami, gdzie udźwiękowienie zawsze jest niezwykle soczyste i wyraziste. Zadaniem kompozytorów było stworzyć jak najbardziej epickie ścieżki dźwiękowe, które jednocześnie podkreślałyby możliwie najdokładniej to, co dzieje się na ekranie.
Twórcy ścieżki dźwiękowej wspominają w wywiadzie, jak niestandardowo podchodzili do tworzenia ścieżek, używając instrumentów w nietypowy sposób. Olo Grochocki wspomina sytuacje, kiedy nagrywali stare, mocno sfatygowane już pianino, przeciągając łańcuchem po jego strunach, bądź kiedy nagrywał sekcje gitary basowej używając smyczka do gry na skrzypcach. People Can Fly było też pierwszym w Polsce studiem, które w tak profesjonalny sposób podchodziło do tworzenia ścieżki dźwiękowej. Zaangażowana w to była pełna orkiestra symfoniczna, 40 osobowy chór, a całą orkiestrację ścieżki dźwiękowej przygotował znany min. ze ścieżki dźwiękowej do Frostpunka Piotr Musiał.
Kompozytorzy wspominają też o problemach pojawiających się pod koniec produkcji gry, jak na przykład o momencie, gdy ścieżka dźwiękowa była już kompletnie gotowa, a kompozytorzy musieli na szybko ciąć utwory, ponieważ zmieniły się timingi przerywników. Zachęcamy serdecznie do zapoznania się z całym wpisem na blogu studia People Can Fly, który znajdziecie klikając w ten LINK.