Musiało upłynąć sześć lat od premiery pierwszej odsłony Path of Exile, by studio Grinding Gear Games ogłosiło prace nad kontynuacją swojego ukochanego dziecka. Coś, co początkowo miało być tylko większą aktualizacją, przerodziło się w sequel, na którego premierę – a dokładnie wczesny dostęp – trzeba było czekać kolejnych 5 lat.

Coś, co początkowo miało być tylko większą aktualizacją, przerodziło się w sequel.

Rezultat? Niewątpliwy sukces produkcji przez kompletnie zdominowane serwery w pierwszym dniu premiery. Dla nas intrygujący pozostawał jednak soundtrack oraz to, jak do zadania podszedł kompozytor Kamil Orman-Janowski.

Jeżeli miałbym zobrazować moje muzyczne wrażenia po ograniu wczesnego dostępu w Path of Exile 2, porównałbym je do niedzielnego obiadu. To kolejna wspaniała uczta, przyrządzona z tych samych składników, którą mimo znajomych smaków konsumuje się z apetytem. Nawiązania do motywu przewodniego w menu głównym delikatnie przypominają o tym, że mamy do czynienia z muzyczną kontynuacją serii. Kompozytor nie odbiega od schematów znanych nam dobrze z pierwszej części Path of Exile, więc jeśli ktokolwiek spodziewa się jakiejś ekstremalnej progresji lub odważnych eksperymentów z innymi gatunkami, to jak na razie ich tu nie znajdzie. 


Jak będzie brzmiało Path Of Exile 2?


Osobiście nie oczekuję tego od sequela. Uważam, że właśnie takiej muzyki ten tytuł potrzebuje. Path of Exile 2 miał być aktualizacją pierwszej odsłony, dlatego podoba mi się, że kompozytor obrał tę samą, sprawdzoną ścieżkę. I wcale nie mówię tu też o jakiejś stagnacji, bowiem skomponowane dotychczas utwory wydają się bardziej dojrzałe, co dowodzi progresu w warsztacie Kamila. 

Fani poprzedniego soundtracku z pewnością nie będą zawiedzeni.

Jak dotąd jest dobrze, a nawet bardzo, mając na uwadze to, że motywy miast wciąż chodzą mi po głowie. Fani poprzedniego soundtracku z pewnością nie będą zawiedzeni. Ci zaś, którzy jeszcze nie są przekonani, by kupić wczesny dostęp, mogą przesłuchać ścieżkę Kamila na jego oficjalnym kanale YouTube.

Czytaj więcej:

  • Civilization VII – lekcja muzyki

    Civilization VII – lekcja muzyki

    O kultowości serii gier zapoczątkowanej przez Sida Meiera rozpisywać się nie ma sensu. 34 lata minęły, a my oprócz premiery siódmej części mieliśmy w ciągu ostatnich lat kilka gier „cywilizacyjnych” stworzonych przez różne studia. Firaxis musiało się postarać, więcej

  • Jak narracja poprzez dźwięki zbudowała świat gry Hades II

    Jak narracja poprzez dźwięki zbudowała świat gry Hades II

    Z wypiekami na twarzy wyczekiwałem kontynuacji przygód Zagreusa, które na zawsze skradły moje serce. Choć wcześniej nie byłem sympatykiem gatunku gier roguelike, moje nastawienie zmieniło się za namową przyjaciela oraz z chwilą, kiedy po raz pierwszy miałem okazję poznać mityczne więcej

  • Kilka słów o muzyce do gry Monster Hunter Wilds

    Kilka słów o muzyce do gry Monster Hunter Wilds

    Pobiegałem niedawno za wielkimi bestiami w otwartej becie Monster Hunter Wilds. Ewidentnie zardzewiałem w byciu prawilnym łowcą, co dobitnie pokazał mi potwór o dźwięcznej nazwie Doshaguma. Czy Wilds mnie czymś zaskoczyło? No właśnie, niestety niczym – ani w zakresie więcej

  • [REKRUTACJA] Dołącz do zespołu GameMusic!

    [REKRUTACJA] Dołącz do zespołu GameMusic!

    Jeśli kochasz muzykę do gier, tak jak my, to zapraszamy do naszego zespołu. Nie jest tajemnicą, że jesteśmy otwarci na poznawanie nowych osób, które cenią sobie elektroniczną rozrywkę. Ciągle szukamy pasjonatów, dla których muzyka a w szczególności ta do gier, to coś więcej więcej

Redaktor

Marcin Maślanka

Kompozytor, sound designer, klawiszowiec, amator technologii. Oprócz tworzenia muzyki i dźwięków do gier i filmów, interesuje go również inżynieria dźwięku na żywo i wszystkie technologiczne aspekty związane z jego przetwarzaniem.