To nie będzie kolejny artykuł o tym, jak Nintendo zaniedbuje własną bibliotekę soundtracków do gier wideo. Skostniałe myślenie oraz brak prokonsumenckiego podejścia do swoich fanów nie jest dla nas nowością. Ale mimo różnych dziwnych zabiegów ze strony włodarzy z Kioto nadal kochamy gry od Nintendo – za te magiczne, kolorowe, a czasami mroczne wyimaginowane światy.
Trylogia Luigi’s Mansion świadomie sięga po popularne motywy muzyczne z pogranicza horroru.
Jedną z wielu takich produkcji jest trylogia Luigi’s Mansion – z tytułowym, ubranym na zielono bohaterem drugiego planu, który przez lata stoi w cieniu swojego starszego brata hydraulika. Gra Luigi’s Mansion: Dark Moon, pierwotnie wydana 11 lat temu na Nintendo 3DS, nie tak dawno doczekała się rewizji, by tym samym trafić do grona użytkowników konsol Nintendo Switch.
Uznałem to za idealną okazję, by podsumować całą trylogię Luigi’s Mansion pod kątem oprawy audio, która mimo wszystko stoi na wysokim poziomie i wyróżnia się na tle pozostałych tytułów Nintendo. Słuchając wszystkich nieoficjalnie wydanych soundtracków do Luigi’s Mansion, od razu można zauważyć myśl przewodnią, spajającą gry o zielonym hydrauliku. Mowa o polowaniu na duchy, któremu towarzyszy główny temat, nawiązujący stylistyką muzyczną do prac Danny’ego Elfmana, a w szczególności do filmu Marsjanie Atakują.
Muzyka ta – choć momentami brzmi złowrogo za sprawą dźwięków organów bądź przeróżnych instrumentów o niskich lub wysokich tonach klawiszowych – prędzej daje uczucie radości niż gęsiej skórki. W drugiej odsłonie Luigi’s Mansion możemy także odnaleźć o wiele więcej nawiązań do muzyki grozy lat osiemdziesiątych, a nawet tej z pogranicza jazzu i muzyki klezmerskiej. To wszystko sprawia, że mamy tu do czynienia z przemyślaną oprawą muzyczną, za co należy pochwalić jej twórców: Chada Yorka, Darrena Radtke oraz Mike’a Peacocka.
Trylogia Luigi’s Mansion świadomie sięga po popularne motywy muzyczne z pogranicza horroru, a następnie zamienia je w przyjemne doświadczenie. Dzięki temu na widok tytułowego Luigiego – wiecznie przerażonego, z trzęsącymi się portkami – rodzi się w nas raczej uczucie sympatii niż żalu. Aż mamy ochotę go przytulić.
Osobiście marzy mi się kolekcja soundtracków z muzyką do wszystkich gier Luigi’s Mansion.
Trójka kompozytorów z niewielkim dorobkiem w branży może nie przygotowała zapadającego w pamięć soundtracku, ale z pewnością stworzyła nastrojowe utwory, okraszając nimi przygody niesfornego hydraulika. Osobiście marzy mi się kolekcja soundtracków z muzyką do wszystkich gier Luigi’s Mansion. Jest to bowiem oprawa dźwiękowa całkiem nieoczywista względem tego, co zazwyczaj słyszymy w przygodach braci Super Mario.
Critical Hit Games debiutuje w stylu, którego nie powstydziłby się niejeden tytuł AAA od wielkiego wydawcy. Złożona, mroczna historia detektywistyczna w stylu noire? Jest. Oprawa wizualna, która w spektakularny wręcz sposób ukazuje futurystyczno-archaiczny Nowy Jork roku 2039? więcej
Oficjalnie zostałem sympatykiem gier z pogranicza powieści wizualnych (visual novel), które wiele osób – z powodu ich trywialnej estetyki graficznej oraz japońskiego poczucia humoru – po prostu omija szerokim łukiem. Co było punktem zapalnym, który sprawił, więcej
Należę do pokolenia, które znaczną większość filmów oglądało na taśmach VHS. Brak świadomości rodzicielskiej oraz fakt, że były to kompletnie inne czasy, pozwalają mi stwierdzić, iż przeważająca liczba tych tytułów nie miała nic wspólnego z filmami dla najmłodszych widzów. więcej
Koncert Final Symphony II to symfoniczna podróż przez światy FINAL FANTASY, której towarzyszy muzyka skomponowana przez Nobuo Uematsu oraz Masashiego Hamauzu. Pojawią się również znamienici goście. Czeka dla Was wiele atrakcji. Oprócz sprawdzenia swoich sił w quizie więcej