Można powiedzieć, że rodzima. Brytyjska Akademia Sztuk Filmowych i Telewizyjnych w kategorii gier wyróżniła szczególnie dwie – Disco Elysium i Outer Wilds, przyznając im najwięcej statuetek. Ale to tę pierwszą nagrodzono za najlepszy soundtrack stworzony przez British Sea Power.
Ceremonia była dość niecodzienna, bo jedynie online – czyli z cyklu: na górze smoking, na nogach dresy, a artyści nagrali swoje podziękowania wcześniej, ale to nic, wygrały gry.
Konkurencja w kategorii muzycznej była sroga – bo i Control i Death Stranding, który zdobył zresztą wcześniej nagrodę Game Awards za muzykę właśnie – ale tym razem musiała zadowolić się nominacjami.
Nie wiem, czy podzielacie zdanie komisji – ja tam kibicowałem właśnie Disco Elysium, mimo że pewnie jestem lekko stronniczy, bo gra pochłonęła mnie bez reszty. Chociaż wydaje mi się, że to jeden z tych soundtracków, który nie potrzebuje gry, żeby brzmieć rewelacyjnie.