Armored Core VI to cudowna gra akcji z elementami cosmic horror. Mój osobisty top roku 2023. Jedna z niewielu gier, jakie skończyłem więcej niż raz w tak szybkim tempie. W tym tytule zagrało mi dosłownie wszystko:, począwszy od stylu wizualnego, przez storytelling, dynamikę rozgrywki, systemy, aż po muzykę, na której się skupimy.
W tym tytule zagrało mi dosłownie wszystko.
Głównymi kompozytorami albumu są weteran serii Kota Hoshino i stosunkowo młody stażem kompozytorskim Shoi Miyazawa. Okazjonalnie, jako wsparcie dołącza do nich Takashi Onodera. Wisienką na torcie tej ścieżki dźwiękowej są dwa żeńskie głosy – Mari Yoshida i Sumika Inoue – które cudownie wypełniły metaforyczną „próżnię kosmosu” cząstkami czegoś, co można nazwać nadzieją.
Ścieżka dźwiękowa z Armored Core VI to mieszanka wielu gatunków muzycznych, co czyni ją dość eklektyczną, ale spójną. W kontekście gry jest to strzał w dziesiątkę, bo genialnie buduje nam tło pod wydarzenia na ekranie. Jest zimno, syntetycznie, miejscami bardzo smutno i nieprzyjaźnie.
Armored Core VI to mieszanka wielu gatunków muzycznych.
Z drugiej strony jest to jeden z tych albumów, które nie należą do wydań typu *easy listening*. Duża część kompozycji jest bardzo mocno związana z tym, co dzieje się w świecie gry i na ekranie, przez co trudno jest słuchać takich kompozycji jak: Destroy the Ice Worm, Coral Guardian czy C-Weapon, siedząc wygodnie w fotelu, pijąc herbatkę i czytając książkę.
Mimo wszystko wcale nie znaczy to, że nie znajdziemy tutaj utworów do codziennego słuchania. Moim absolutnym faworytem spośród tych „słuchalnych” kawałków jest Contact With You. Utwór ten ma w sobie to typowe kosmiczne DNA, które sprawia, że czuję się, jakbym stał na krawędzi czarnej dziury, ale zamiast strachu odczuwał ciekawość i determinację, by odnaleźć to, co ukrywa się za horyzontem zdarzeń.
Kolejnym kawałkiem, który często leci na moim systemie, jest Echoes of Coral. Sumika Inoue w roli syreny trzyma mocno i nie pozwala przejść obok tego utworu obojętnie. Jego kompozycja idealnie przywodzi na myśl wschód słońca czy nadejście czegoś nowego i pozwala stawić temu czoła ze spokojem oraz nadzieją.
Wracając do utworów trudniejszych, nie wypada nie wspomnieć o Fires of Rubicon. Kompozycja zaczyna się dość łagodnie – od pełzającego ambientowego tła, syntezatorów, bębnów, syntetycznych riffów i okazjonalnych klawiszy – a następnie wybucha dźwiękową katatonią (od drgawek, bo utwór jest dosyć niepokojący miejscami) syntetycznej apokalipsy. Przyznam szczerze, że jest to dla mnie czarujący utwór, ale zdecydowanie nie puściłbym go w zapętleniu. Dla kontrastu kolejny na liście kawałek New Era jest spokojny i zimny, bez emocji – zupełnie jak planeta Rubicon 3.
Armored Core VI wymaga od nas skupienia.
Podsumowując, muszę przyznać, że ścieżka z Armored Core VI nie jest typowym wydaniem, do jakiego przyzwyczaiły nas gry z Kraju Kwitnącej Wiśni. Wiele soundtracków, np. z serii Monster Hunter, oferuje nam pod korek muzyki, którą możemy rozkoszować się w fotelu, na rowerze (ach, moje kochane Stars Behind Our Backs) czy podczas pracy, a Armored Core VI będzie wymagał od nas skupienia, czasami wręcz wysiłku. Nie oznacza to jednak, że jest to zły album. Ba, jest świetny, ale do rozwinięcia pełni skrzydeł potrzeba mu słuchacza zamkniętego w tytanowym korpusie swojej maszyny i pełnej synchronizacji z nią.
Powstaje zdecydowanie za dużo gier wideo, na które zwyczajnie nie mamy czasu. Rocznie ogromna ilość niezależnych produkcji ginie w odmętach platformy Steam – a wśród nich sporo jest horrorów. Problem ten skłonił mnie do wybrania kilku więcej
Toby Fox. Postać bardzo tajemnicza, ale niezwykle kreatywna i diabelsko pracowita. Dziś omawiamy sylwetkę człowieka, którego najważniejsze gry, Undertale i Deltarune, zyskały status kultowych, także (a może nawet przede wszystkim) ze względu na ich muzykę. Postać bardzo więcej
Produkcja Kingdom Come: Deliverance II od czasu premiery nie tylko stała się pretendentem do walki o tytuł gry roku 2025, lecz także przyczyniła się do nagłego wzrostu turystyki w Czechach. Trudno zresztą się temu dziwić, gdy w epoce wtórnych i bezpiecznych więcej
Nintendo od zawsze imponowało mi rozmachem i dopracowaniem każdego najmniejszego szczegółu, jeśli chodzi o muzykę. Tym bardziej wysokie były moje oczekiwania względem oprawy audio do Mario Kart World na konsolę Nintendo Switch 2. Na szczęście włodarze z Kioto więcej