Jako że Halloween już za nami, część z Was być może postanowiła z tej okazji ograć jakiś horror lub posłuchać trzymającej w napięciu muzyki. Ja nie mogę się doczekać zagrania w kolejną odsłonę The Dark Pictures Anthology zatytułowaną House of Ashes, znowu opatrzoną niesamowitą ścieżką dźwiękową autorstwa Jasona Gravesa. Postanowiłam zatem przygotować playlistę dziesięciu przerażających utworów z gier.
Dobry horror, oprócz pokazywania straszydeł powinien straszyć również oprawą audio.
Jak wiadomo, dobry horror, oprócz pokazywania straszydeł powinien straszyć również oprawą audio. W przeważającej części soundtracków do horrorów, tak filmowych jak i growych, napięcie kreują i podtrzymują brzmienia instrumentów smyczkowych czy ogólnie orkiestra. W niniejszym zestawieniu słychać je na przykład w utworach z nieodżałowanego Dead Space, Outlast czy Alien: Isolation. Ta ostatnia kompozycja pojawia się w momencie, gdy w ciemności musimy zrestartować generator, po czym cofnąć się do pomieszczenia, w którym poluje na nas Obcy, więc idealnie trzyma nas w napięciu.
Jednak oprócz nieprzyjemnych orkiestrowych brzmień mamy tutaj również utwory elektroniczne czy dark ambientowe, jak w przypadku niesamowitego soundtracku do F.E.A.R. czy kultowego Quake’a, gdzie głos Trenta Reznora mówiącego coś w rodzaju „I know you’re shaking” oraz dźwięk rozszarpywanego mięsa do dziś robią piorunujące wrażenie. Syntezatory potrafią generować dźwięki równie przerażające, co smyczkowe pasaże, zaś dobry sound design również wnosi wiele pozytywnego do panującej atmosfery. Życzę mimo wszystko miłego odbioru i ciarek na plecach!